W piątkowe popołudnia na Podlasiu powstaje niezwykła animacja. Dzieci i młodzież z Pracowni Kronik Sejneńskich przygotowują film o przygodach bohatera powieści konińskiej pisarki, Zofii Urbanowskiej – „Gucio zaczarowany”. Jej opowieść o niesfornym, leniwym chłopcu zamienionym w muchę fascynuje małych czytelników od 130 lat. Tym razem ujrzymy ją w postaci filmowej animacji, na którą młodzi sejneńscy twórcy ciągle zbierają pieniądze.

Przypomnijmy, że pierwsze wydanie „Gucia zaczarowanego” ukazało się w 1884, w okresie pozytywizmu. Książka stała się też pierwszą fascynującą lekturą dzieciństwa wielkich polskich pisarzy – Czesława Miłosza, Jarosława Iwaszkiewicza, Aleksandra Wata, jeden z wierszy – „Myrmekologia” (z podtytułem „dalszy ciąg bajki  Guciu zaczarowanym”) poświęcił jej Tadeusz Różewicz.
 
Pod urokiem tej książki Czesław Miłosz pozostawał do końca życia, często wracając do niej we wspomnieniach i twórczości. Czytałem tę książkę, kiedy byłem mały i tak mocno zachowałem ją w pamięci, że później, już jako człowiek dorosły, nieraz próbowałem sobie wyobrazić, jak to jest, jeżeli ktoś zostanie muchą. Właściwie dlaczego nie mielibyśmy to zwiększać się, to zmniejszać, żeby oglądać świat w coraz to nowy sposób? Może ciekawie jest być zmniejszonym, byle nie na stałe. Na przykład mucha musi bać się wszystkich od siebie większych istot. W Guciu zaczarowanym na szczęście wszystko kończy się dobrze i Gucio wraca do swojej zwykłej postaci – pisał. W 1964 roku Instytut Literacki w Paryżu opublikował zbiór jego własnych utworów pod tym tytułem „Gucio zaczarowany”. Dodajmy również, że Czesław Miłosz napisał wstęp do pierwszego powojennego wydania powieści Urbanowskiej. Aż do czasów okupacji, „Gucio zaczarowany” był najpopularniejszą książką dla najmłodszych.

 

Jak się okazuje, z podlaskich Sejn do położonego w Wielkopolsce Konina wcale nie jest tak daleko. Obie miejscowości połączyła bowiem książka konińskiej pisarki i… zafascynowany nią polski poeta. Niedaleko Sejn, w Krasnogrudzie, znajduje się bowiem rodzinny dworek matki Czesława Miłosza, który jeszcze przed rewitalizacją odwiedził. Dziś mieści się w nim siedziba Fundacji Pogranicze. Młodzi ludzie ze wspomnianej już grupy artystycznej  spotykają się tam bardzo często, pracując nad spektaklem, prowadząc wywiady, śpiewając, opowiadając sobie bajki, rozmawiając o Miłoszu, etc.
 
Animacja na kanwie „Gucia zaczarowanego” Zofii Urbanowskiej będzie pierwszym filmem, które przygotowują w cyklu „Misteria dzieciństwa”. Pracują nad nią w każde piątkowe popołudnie. Współpracuje z nimi warszawska reżyser, Daria Kopiec, muzykę do filmowego „Gucia” komponuje Mikołaj Trzaska, udźwiękowieniem tej produkcji zajmie się Agata Chodyra.
 
Filmowy „Gucio zaczarowany” zostanie wydany w nakładzie 1000 egzemplarzy i przetłumaczony na język litewski i angielski, w całości potrwa 20-25’. Mimo iż prace są aż tak zaawansowane, młodzi animatorzy cały czas poszukują środków finansowych, aby swoje dzieło upiększyć i ulepszyć. Ich apel można znaleźć między innymi w serwisie crowdfoundingowym ‘Polak potrafi’. Aby zrealizować swój film, muszą zebrać ponad 17 tysięcy, mają już 13 tysięcy – jeśli zechcecie zostać Państwo koproducentami – ZAPRASZAMY do wsparcia choćby niewielką sumą tego wartościowego projektu: http://polakpotrafi.pl/projekt/film-animowany


 

Zofia Urbanowska (1849-1939), urodzona w Kowalewku koło Konina powieściopisarka i publicystka okresu pozytywizmu. Autorka cenionych książek dla dzieci i młodzieży „Gucio zaczarowany”, „Złoty pierścień”, „Księżniczka”, „Róża bez kolców”. Pozostawała w serdecznej przyjaźni w inną poczytną pisarką – Deotymą, Jadwigą Łuszczewską, która zawarła dla niej osobistą dedykację w swojej powieści dla dziewcząt „Panienka z okienka”. Przez 40 lat związana była ze stolicą. Współpracowała z redakcjami warszawskimi, publikując miedzy innymi słynny cykl „Korespondencje znad Warty”, poruszając w nim tematy związane z Koninem. W rodzinnym dworku spędzała każdą wolną chwilę. Na stałe wróciła do miasta około 1913 roku. Za twórczość literacką i służbę ojczyźnie została odznaczona Srebrnym Wawrzynem Akademickim Polskiej Akademii Literackiej oraz Krzyżem Polonia Restituta i Honorowym Obywatelstwem Konina. Na elewacji dworku przy ulicy noszącej imię pisarki znajduje się tablica pamiątkowa zaprojektowana przez Marikę Sypniewską z podobizną Zofii Urbanowskiej. Wśród kołyszącej się trawy fruwa niesforny Gucio.


 
 


 

REKLAMA:

Zapowiedzi

Partnerzy KDK